Całkiem przypadkiem wynalazłem sposób na oszczędzanie, który niezmiernie przypadł do gustu mojej żonie!
Zgodnie z naszymi celami na ten rok, co miesiąc powinniśmy oszczędzać 700 zł z przeznaczeniem na wkład własny na zakup mieszkania. W niedzielę powiedziałem żonie, że jeśli w tym miesiącu chcemy zaoszczędzić taką kwotę, to przez ostatni tydzień czerwca możemy wydać po 5 zł dziennie.
O dziwo, ten pomysł spodobał się mojej żonie, która od poniedziałku codziennie liczy ile wydała. W poniedziałek wydaliśmy 10 i 7 zł a we wtorek po 3 zł, więc troszkę przekroczyliśmy nasz limit. Ale nie to jest najważniejsze. Cieszę się, że udało mi się zachęcić i zaangażować moją żonę.
Nie sądzę, żeby taki sposób oszczędzania mógł się sprawdzić na dłuższą metę. Ale np. dla okresu 7 dni może być okazją do zgłębiania sztuki oszczędzania i zarządzania własnymi pieniędzmi. A Ty jaki masz sposób na oszczędzanie?