
W pierwszym miesiącu trwania loterii (październiku 2015) konsumenci zgłosili aż 17 mln paragonów. Jednak od tego czasu ich liczba diametralnie spada. W listopadzie było 15 mln, w grudniu 13,5 mln. W kwietniu już tylko 8 mln, w maju 7 mln sztuk. A będzie jeszcze mniej…
Bynajmniej wynika to ze „znudzenia” loterią. Brak wygranej w kolejnych miesiącach wywołuje zniechęcenie. Ja sam do tej pory zarejestrowałem ok. 500 paragonów i nic nie wygrałem.
Czy warto rejestrować paragony?
Prawdopodobieństwo trafienia szóstki w lotto wynosi 1:13 983 816. Natomiast prawdopodobieństwo wygrania samochodu w loterii paragonowej dla zarejestrowanego paragonu w maju wyniosło 1:7 000 000, czyli dwa razy więcej niż wygrana w lotto. Co prawda nagroda jest mniej wartościowa, ale udział w grze nie wymaga ponoszenia kosztów (kupon w lotto to 3 zł). Jeśli lubisz gry losowe to tak – warto rejestrować paragony (np. zamiast wysyłać kupony lotto).
Jeśli wierzyć temu, co napisane na stronie Ministerstwa Finansów, to Pani pani Jolanta odradzała mężowi dalsze zgłaszanie paragonów. On jednak cierpliwie wstukiwał numerki na klawiaturze i wylosował Opla Astrę.
Szansa na wygraną w Loterii Paragonowej w najbliższych miesiącach będzie kilkukrotnie większa niż na początku konkursu. Nie popadaj jednak w hurraoptymizm i nie nastawiaj się na wygraną, bo to wciąż jak jeden do kilku milionów.
Jeśli mamy czas, aby poświęcić go na wpisywanie paragonów, możesz podjąć to wyzwanie. Ja podejmę a Ty?
Raczej się nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńNie mam przekonania do tego typu akcji. Jednak znam osobiście kilka uczestników tej loterii
przyznam szczerze że mnie jakoś również nie wciągnęła ta cała loteria, choć przyznam że popieram projekt. Mam tylko problem ze zmobilozowaniem się do zbierania paragonów.
OdpowiedzUsuń