wtorek, 30 sierpnia 2011

Odradzam konto oszczędnościowe w Banku Millenium

Zastanowiło mnie to, że na Koncie Oszczędnościowym Codziennie Więcej Bank Millenium naliczył mi w ubiegłym miesiącu zaledwie jeden grosz. Standardowo konto to jest oprocentowane na 3,65% rocznie, ale korzystając z zasady optymalizacji odsetek chciałem podnieść realne oprocentowanie do 7,32% rocznie (wpłacając 50,5 zł). Bank zachwala także to, że odsetki są kapitalizowane każdego dnia. Niestety dopisywane do rachunku są dopiero pod koniec miesiąca!

piątek, 19 sierpnia 2011

Recenzja książki "4 godzinny Tydzień Pracy"

Książka ta pochłonęła mnie coraz bardziej i bardziej w miarę czytania kolejnych rozdziałów. Jest swoistą instrukcją do życia. W trakcie jej czytania czułem się jak na spotkaniu z coachem. Narrator zdaje się być obecny, zadawać mi pytania o błędy które popełniam w życiu, podpowiadać i podawać recepty na ich wyzbycie się.
 
Filozofia życia autora skupia się na tym, aby swoje życie poświęcić podróżowaniu, poznawaniu nowych miejsc, korzystając z tzw. „miniemerytur”, zaangażowaniu się w pracę społeczną na rzecz innych. Ale to dopiero po tym, jak skrócimy czas naszego przebywania w pracy z 8 godzin dziennie do zera, nauczeniu się szanowania własnego czasu, zaprzestania trwonienia go na sprawy bezużyteczne.

piątek, 12 sierpnia 2011

Zbliża się dziecko, rosną wydatki

Coraz bliżej do tych wszystkich radości (płacz, pieluchy i takie tam) związanych z narodzeniem się dziecka. Zaczęliśmy więc z żoną gromadzić niezbędny ekwipunek. Wczoraj byliśmy na zakupach. Kupiliśmy smoczek, butelkę do picia, specjalny szampon dla dziecka, specjalne chusteczki dla dziecka, specjalny krem dla dziecka i kilka innych "specjalnych" rzeczy dla dziecka. Oczywiście wszystko w "specjalnej" cenie.W sumie ponad 160 zł! A to przecież tylko kilka przedmiotów...


piątek, 5 sierpnia 2011

Plan "7 tysięcy w 7 miesięcy" ostatni etap

Od lutego realizuję projekt "7 tysięcy w 7 miesięcy". Chcę zebrać 7 tysięcy złotych w okresie luty-sierpień, z przeznaczeniem na dodatkowe wydatki rodzinne, które mnie czekają w związku z przyjściem na świat mojego dziecka.

Do tej pory udało mi się uskładać niecałe 5 tysięcy złotych. Niestety z powodu nieprzedłużenia umowy o pracę, znacznie trudniej będzie mi dokończyć plan oszczędzania. Obecnie niemal całe dodatkowe dochody muszę wydawać na wydatki bieżące.

Aby wybrnąć z tej sytuacji, staram się możliwie maksymalnie ściąć nasze rodzinne wydatki bieżące (jednak na tyle, aby nie biedować). W lipcu wspólnie z żoną wydaliśmy ok. 2 tys. zł. W sierpniu planuję zmniejszyć nasze wydatki do 1500 zł.

Ponadto, szukam różnych sposób dorobienia choćby kilku złotówek W ubiegłym tygodniu odwiedziliśmy kilka antykwariatów, w których sprzedaliśmy nasze stare podręczniki szkolne (dostaliśmy po 3-6 zł za sztukę, w sumie 48 zł) oraz odwiedziliśmy punkt skupu makulatury (0,30 zł za kg, w sumie ok. 18 zł).

środa, 3 sierpnia 2011

Lipiec - podsumowanie

Dokonałem już podsumowanie poprzedniego miesiąca. Moja sytuacja ekonomiczno-bytowa nie wygląda rewelacyjnie, a to ze względu na brak stałego źródła dochodu. Z końcem czerwca skończyła mi się umowa o pracę.

Lipiec był miesiącem szczególnym w moich finansach także z innego powodu. Od tego miesiąca wespół z żoną zaczęliśmy prowadzić wspólny budżet. Wygląda to tak, że ja się zajmuję sprawami technicznymi, wklepywaniem danych w arkusz kalkulacyjny, a moja żona zbiera paragony ze wszystkich zakupów.

Pod koniec miesiąca otrzymałem ekwiwalent za niewykorzystany urlop (700 zł), co było największą pozycją w moich zeszłomiesięcznych dochodach. Suma dochodów wyniosła 1864 zł.

Natomiast po stronie wydatków odnotowaliśmy razem 1990 zł. Bilans miesiąca po raz pierwszy od lutego zanotował ujemny wynik -126 zł. Mam nadzieję, że to nie będzie długotrwały trend.

Dla porównania przypomnę salda za poprzednie miesiące tego roku: styczeń -1050 zł, luty -630 zł, marzec +1159 zł, kwiecień +2123 zł, maj +1176 zł., czerwiec +1157 zł.

poniedziałek, 1 sierpnia 2011

Plany na sierpień

W poprzednim miesiącu planowałem: kupić własny, rodzinny samochód (zrealizowane), ukończyć pisanie pracy dyplomowej (nadal jestem w trakcie, ale poczyniłem postępy), dołożyć kolejne 1 tys. zł do projektu "7 tysięcy w 7 miesięcy" (w związku z problemami finansowymi w tym miesiącu nie dołożyłem nic), dopilnować aby suma miesięcznych kosztów moich i żony nie przekroczyła 2000 zł (zrealizowane, więcej za kilka dni w poście o podsumowaniu miesiąca), sprzedać kilka domen internetowych (nie zrealizowane, jestem zły na siebie, że nie znalazłem na to czasu).

Moje plany na sierpień to:
  1. Dokończyć pisanie pracy dyplomowej oraz ustalić termin obrony.
  2. Sfinalizować sprzedaż co najmniej dwóch domen.
  3. Dopiąć projekt "7 tysięcy w 7 miesięcy" (tj. zebrać brakującą kwotę do 7 tysięcy).
  4. Ograniczyć wydatki domowe do 1,5 tys. zł (wspólne moje i żony).
To najważniejsze moje plany na najbliższy miesiąc.