Od jakiegoś czasu fascynuję się ideą recyklingu. Namiętnie zbieram makulaturę i plastikowe zakrętki po napojach. Myślę, że to nietrudny sposób na zarobienie dodatkowych złotówek. Ale dla mnie to również, a może nawet przede wszystkim próba życia w większej harmonii z naturą.
Jestem młodym ojcem. Dzięki dziecku znalazłem w sobie motywację do zarabiania, inwestowania i oszczędzania. Na blogu przedstawiam swoje finanse, porady bankowe i inwestycyjne.
wtorek, 28 czerwca 2011
piątek, 24 czerwca 2011
Moja reguła finansowa, czyli jak zyskałem miesiąc z życia
Od dzisiaj zmieniam mój sposób gospodarowania pieniędzmi. Do tej pory stosowałem dwie reguły, które miały się przyczynić do oszczędzania:
- wszędzie gdzie to możliwe, płaciłem kartą kredytową,
- nadwyżki pieniędzy trzymałem na koncie oszczędnościowym (problem w tym że zazwyczaj ich nie było),
środa, 22 czerwca 2011
Świadczenia rodzinne, becikowe, ulgi na dziecko
Tak jak zapowiadałem na początku miesiąca, zrobiłem rozeznanie w temacie ulg i świadczeń przysługujących po urodzeniu dziecka. Początkowo myślałem, że jest ich więcej. Zauważyłem, że najwięcej z pomocy materialnej mogą skorzystać rodziny o niskich dochodach z dużą liczbą dzieci. Natomiast jeśli małżonkowie żyją choćby trochę powyżej minimum socjalnego to dostaną dokładnie tyle samo co nieskończenie bogaci.
wtorek, 21 czerwca 2011
Gdzie po najtańsze domeny i serwer?
Czy prowadzicie działalność zarobkową w Internecie ? Jeśli tak, to zapewne wiecie, że utrzymanie serwera i domen to niemały wydatek. Ceny najpopularniejszych domen - tych z końcówką ".pl" sięgają nawet 120 zł rocznie.
Ja cały czas szukam najtańszych i najlepszych ofert. W przypadku domen internetowych najważniejszym wyznacznikiem dla mnie jest ich cena. Dlatego na dzień dzisiejszy korzystam z usług dwóch firm:
Ja cały czas szukam najtańszych i najlepszych ofert. W przypadku domen internetowych najważniejszym wyznacznikiem dla mnie jest ich cena. Dlatego na dzień dzisiejszy korzystam z usług dwóch firm:
niedziela, 19 czerwca 2011
Czerwiec na półmetku
Mini podsumowanie
Właśnie minął 18-ty dzień miesiąca, do końca pozostało już tylko 12 dni. Próbowałem dziś sprawdzić jak wychodzi mi realizacja mojego budżetu i celów finansowych. Wygląda na to, że nie jest źle. Do chwili obecnej wydałem w tym miesiącu 1734 zł. Ale w tej kwocie jest niemal równo 1000 zł związanych z wydatkami ślubno-weselnymi. Gdyby je odjąć to wynik byłby naprawdę niesamowity (jak dla mnie). Wygląda na to że moje czerwcowe wydatki (po odjęciu wspomnianych kosztów nadzwyczajnych) nawet nie zbliżą się do kwoty 2 tys. zł.
Właśnie minął 18-ty dzień miesiąca, do końca pozostało już tylko 12 dni. Próbowałem dziś sprawdzić jak wychodzi mi realizacja mojego budżetu i celów finansowych. Wygląda na to, że nie jest źle. Do chwili obecnej wydałem w tym miesiącu 1734 zł. Ale w tej kwocie jest niemal równo 1000 zł związanych z wydatkami ślubno-weselnymi. Gdyby je odjąć to wynik byłby naprawdę niesamowity (jak dla mnie). Wygląda na to że moje czerwcowe wydatki (po odjęciu wspomnianych kosztów nadzwyczajnych) nawet nie zbliżą się do kwoty 2 tys. zł.
czwartek, 16 czerwca 2011
Moje finanse w banku Millenium
Od kilku dni mogę się cieszyć z korzystania z Dobrego Konta w Banku Millenium. Po niepowodzeniach związanych z długim oczekiwaniem na przysłanie karty debetowej jest coraz lepiej.
Oddziały banku są czynne nawet do godz. 19, dzięki czemu wczoraj po pracy udało mi się odwiedzić jeden z nich, gdzie złożyłem rezygnację z płatnego ubezpieczenia karty debetowej (2,99 zł miesięcznie). Ubezpieczenie jest włączane automatycznie przy każdym zakładanym koncie i można z niego zrezygnować dopiero po otrzymaniu karty debetowej.
Oddziały banku są czynne nawet do godz. 19, dzięki czemu wczoraj po pracy udało mi się odwiedzić jeden z nich, gdzie złożyłem rezygnację z płatnego ubezpieczenia karty debetowej (2,99 zł miesięcznie). Ubezpieczenie jest włączane automatycznie przy każdym zakładanym koncie i można z niego zrezygnować dopiero po otrzymaniu karty debetowej.
poniedziałek, 13 czerwca 2011
Jak zaoszczędzić na weselu
W czasie przygotowań do naszego ślubu i wesela udało mi się znaleźć kilkanaście możliwości zaoszczędzenia na ich organizacji. Część z nich wykorzystaliśmy w naszym przypadku, na inne nie zdecydowaliśmy się z różnych powodów (np. potrzeby włożenia więcej czasu i pracy).
Najważniejsze doświadczenie wyniesione przeze mnie z okresu przygotowań to fakt, że wszystko co ślubne, jest dwa razy droższe. Poniżej przedstawiam Wam moje spostrzeżenia:
Najważniejsze doświadczenie wyniesione przeze mnie z okresu przygotowań to fakt, że wszystko co ślubne, jest dwa razy droższe. Poniżej przedstawiam Wam moje spostrzeżenia:
piątek, 10 czerwca 2011
Ilu klientów stracił mBank ?
Po niedawnej informacji ze strony mBanku o tym, że od 1 sierpnia wprowadza opłatę za korzystanie z karty debetowej, stracił on miano bezpłatnego. Do tej pory mBank kojarzył mi się z trzema cechami:
- dużą funkcjonalnością,
- Internetem,
- darmowymi usługami
Od 1 sierpnia mBankowi odpadnie ta ostatnia cecha. Zauważyłem duże poruszenie internautów i blogerów, którzy zapowiadają rezygnację z karty debetowej lub nawet w ogóle z usług mBanku. Wiele osób już to zrobiło. Również ja zastrzegłem swoją kartę debetową.
Do tej pory rzadko korzystałem z karty mBanku. Za zakupy płaciłem kartą kredytową, czasem tylko wypłacałem nią pieniądze z bankomatu. Teraz mam już kartę debetową do Dobrego Konta, dzięki której mogę wypłacać pieniądze ze wszystkich bankomatów bez prowizji. Wobec tego karta w mBanku nie jest mi potrzebna, a konto pozostaje tylko do celów internetowych.
- dużą funkcjonalnością,
- Internetem,
- darmowymi usługami
Od 1 sierpnia mBankowi odpadnie ta ostatnia cecha. Zauważyłem duże poruszenie internautów i blogerów, którzy zapowiadają rezygnację z karty debetowej lub nawet w ogóle z usług mBanku. Wiele osób już to zrobiło. Również ja zastrzegłem swoją kartę debetową.
Do tej pory rzadko korzystałem z karty mBanku. Za zakupy płaciłem kartą kredytową, czasem tylko wypłacałem nią pieniądze z bankomatu. Teraz mam już kartę debetową do Dobrego Konta, dzięki której mogę wypłacać pieniądze ze wszystkich bankomatów bez prowizji. Wobec tego karta w mBanku nie jest mi potrzebna, a konto pozostaje tylko do celów internetowych.
czwartek, 9 czerwca 2011
Ślub - kiepski biznes
W najbliższym czasie przygotuję wpis na temat tego, w jaki sposób choć trochę zmniejszyć koszty organizacji wesela.
PS. Rada Polityki Pieniężnej podniosła wczoraj stopy procentowe o 0,25%. Oby za tą podwyżką poszły lepsze oferty lokat i depozytów bankowych.
piątek, 3 czerwca 2011
Maj - podsumowanie
Niedawno minął maj. Dla mnie był to kolejny miesiąc podwyższonych dochodów. Nazbierało się ich w sumie 3875 zł. To mój drugi tak dobry wynik finansowy w życiu (tuż po tym zeszłomiesięcznym). Połowa tych dochodów to wynagrodzenie z umowy o pracę. Sporo dostałem od rodziców, natomiast na allegro zarobiłem ok. 680 zł i już mi się kończą pomysły na przedmioty, które jeszcze mógłbym sprzedać.
środa, 1 czerwca 2011
Plany na czerwiec
Idąc za pomysłem autora bloga krokwprzod.pl, postanowiłem od teraz określać tu na blogu, swoje cele na kolejny miesiąc. W tym miesiącu będą to:
1. Dołożyć 1 tys. zł do projektu "7 tysięcy w 7 miesięcy".
2. Zorganizować imprezę-poprawiny dla znajomych, których nie mogliśmy zaprosić na ślub (ze względu na ograniczoność miejsca i pieniędzy).
3. Zrobić rozeznanie w świadczeniach rodzinnych, o które można się starać z racji urodzenia dziecka (niedawno się dowiedziałem że jest ich więcej niż tylko popularne "becikowe"), zrobić o tym wpis na blogu.
4. Oszczędzać na dojazdach do pracy (o ile nadal będę miał samochód). Zamiast własnym autem jak najczęściej jeździć busem. Za każdy taki dzień odliczać 10 zł (rzeczywista oszczędność wynosi ok. 15 zł). Na koniec miesiąca przeznaczyć zaoszczędzone w ten sposób pieniądze na dowolny zakup (przyjemność). Po zrealizowaniu przygotować o tym wpis na bloga.
5. Dopilnować aby miesięczne wydatki nie przekroczyły 2000 zł.
PS. A do mojego wesela pozostały już tylko 3 dni...
1. Dołożyć 1 tys. zł do projektu "7 tysięcy w 7 miesięcy".
2. Zorganizować imprezę-poprawiny dla znajomych, których nie mogliśmy zaprosić na ślub (ze względu na ograniczoność miejsca i pieniędzy).
3. Zrobić rozeznanie w świadczeniach rodzinnych, o które można się starać z racji urodzenia dziecka (niedawno się dowiedziałem że jest ich więcej niż tylko popularne "becikowe"), zrobić o tym wpis na blogu.
4. Oszczędzać na dojazdach do pracy (o ile nadal będę miał samochód). Zamiast własnym autem jak najczęściej jeździć busem. Za każdy taki dzień odliczać 10 zł (rzeczywista oszczędność wynosi ok. 15 zł). Na koniec miesiąca przeznaczyć zaoszczędzone w ten sposób pieniądze na dowolny zakup (przyjemność). Po zrealizowaniu przygotować o tym wpis na bloga.
5. Dopilnować aby miesięczne wydatki nie przekroczyły 2000 zł.
PS. A do mojego wesela pozostały już tylko 3 dni...
Subskrybuj:
Posty (Atom)